z dużej litery
  • Zaimek wy – małą czy wielką literą
    17.03.2017
    17.03.2017
    Czy błędem językowym jest użycie słowa Wam z dużej litery w zdaniu (opis męskiego stroju krakowskiego):
    Chciałbym przedstawić Wam tradycyjny, krakowski strój męski.
  • Polskie pismo narodowe

    24.11.2022
    12.06.2017

    Litery, których używamy, to alfabet łaciński, a cyfry są arabskie. Mimo tego istnieje wiele krojów pisma, w komputerach liczne czcionki itp. Czy gdzieś jest oficjalnie określona polska typografia? Z czego wynika, że np. siódemka ma „poprzeczkę” w połowie wysokości? Małe „a” czasami jest pisane z brzuszkiem, a czasami jako „o” z haczykiem z tyłu. Która wersja jest poprawna i czy gdzieś takie niuanse są opisane, może istnieje jakaś norma określająca jak powinny wyglądać litery w języku polskim?

  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • różności
    6.12.2002
    6.12.2002
    Na tej stronie przymiotnik internetowy jest pisany z małej litery. Przyzwyczajony jednak jestem do pisania go z dużej litery (przyzwyczaili mnie do tego w jednej redakcji, z którą niegdyś współpracowałem), więc czy mam się teraz odzwyczajać? Ale Internet to chyba wciąż pisze się z dużej? I jeszcze jedno pytanie związane z pisownią wielkich liter. Jak piszemy środę popielcową, wielki post, niedzielę palmową czy Święto Konstytucji 3. Maja? Tak, jak mi się tu wydaje, czy inaczej? Mam nadzieję, że to nie zależy od subiektywnego podejścia, bo wtedy cukiernicy tłusty czwartek będą sobie pisać z dużej litery i będzie można im skoczyć. No i tyle.
    Pozdrawiaki.
  • zapis nazw hinduskich
    1.06.2011
    1.06.2011
    Czy właściwe jest pisanie od wielkiej litery pojęć Ryszi (natchniony mędrzec), Brahmariszi, Apsary (nimfy), Gandawowie (niebiańscy muzycy), Brahmaputras (synowie Brahmy) i inne temu podobne oraz termin Guru, gdy piszę o konkretnych świętych osobach, a nie o wszystkich określających siebie mianem guru. Gdy piszę o Guru konkretnej linii jogi, czy powinno to być z małej czy z wielkiej litery? Gdy wiążą mnie więzy emocjonalne z konkretnymi Guru, czy mogę w Wikipedii używać wielkiej litery dla pojęcia Guru?
  • nazewnictwo botaniczne
    19.07.2006
    19.07.2006
    Chciałbym zapytać, czy nazwy roślin bieluń dziędzierzawa i pokrzyk wilcza jagoda są nazwami pospolitymi, czy własnymi. Jeśli to nazwy własne, to dlaczego w definicji atropiny (substancji z owoców tych roślin) w encyklopedii PWN napisano: „alkaloid występujący m.in. w owocach pokrzyku wilczej jagody i bielunia dziędzierzawy”? Dlaczego nie użyto tu w nazwach tych roślin dużej litery? Czy to ma związek z nazwą własną, czy nie? Czy też chodzi tu o inne prawidła?
    Dziękuję za odpowiedź.
  • Jazyd czy jazyda?

    24.04.2017
    24.04.2017

    Jazydzi to przedstawiciele wyznawanej głównie przez irackich Kurdów religii łączącej elementy islamu, chrześcijaństwa i innych wierzeń. Jak w liczbie pojedynczej powinna brzmieć nazwa wyznawcy tego kultu: jazyd czy jazyda?

  • rozszerzenia nazw plików komputerowych
    9.09.2009
    9.09.2009
    Jak odmieniać, pisać i wymawiać rozszerzenia plików np. .pdf, .doc, .xls, .rar, .cdr, .dat, .png, .jpg? Niektóre z nich są skrótowcami (PDF), inne skrótami (doc), a inne nazwami formatów. Który zapis jest dopuszczalny (czy też, jeśli nie są to skróty, można zapisywać je fonetycznie?): „Pobrałem książkę w PDF / PDF-ie [pe-de-efie] / pdf-ie / pliku .pdf / pliku PDF”? „Spakowałem ją w formacie RAR / w RAR-ze / w rarze / RAR-em”? „Zapisałem plik w formacie .doc / .doc / DOC-u / w doku”?
  • tytuły katechizmów
    10.11.2011
    10.11.2011
    Droga Redakcjo,
    czy w pracy poświęconej katechetyce tytuły źródeł: Katechizm Kościoła Katolickiego (i określenia synonimiczne: katechizm współczesny albo watykański) oraz Katechizm Rzymski (Katechizm szesnastowieczny, Soboru Trydenckiego) powinny być pisane kursywą (nie dotyczy określeń synonimicznych), jako tytuły, czy też wystarczy jedynie zapis z wielkiej litery? W materiale źródłowym znalazłam formy drukiem prostym i z wielkiej litery także odnośnie zapisów synonimicznych.
    Pozdrawiam.
  • W sprawie polskiego pisma szkolnego

    13.05.2024
    13.05.2024

    Witam,

    jestem mamą ucznia szkoły podstawowej. Nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, który uczy mojego syna wprowadził inny wzór niektórych liter pisanych od tych powszechnie spotykanych np. Wielkie A pisane wygląda tak jak małe, ale rozmieszczone w dwóch liniach. Podobnie z literą M oraz N. Małe litery m.in. o oraz s mają jakieś dziwne ogonki. Nauczyciel tłumaczy, że taki wzór polecono mu na studiach jako bardziej przystępny dla uczniów. Czy to jest prawidłowy wzór? Nie spotkałam się z taką pisownią w żadnym podręczniku ani na kartach demonstracyjnych.

    Dziękuję za odpowiedz

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego